wtorek, 30 października 2018

Zgięta kartka

Jest 2018 rok
Koledzy
Sebastian kamil i wiktor
W szkole siedzą praktycznie obok siebie
Sebastian ma żartobliwy humor a kamil
Ma bardzo zły humorek oj kiedy kamil ma zły humor dzieją się złe żeczy
Sebastian zaczepia kamila
On się złości o nie! Tylko nie to
(mówi sebastian) kamil zabrał mu kartke
Kamil pomimo tego że kartka była pusta jak głowa sebastiana ją podarł na kawałki i wyrzyucił do kosza wtedy się do niego zraziliśmy i trzymaliśmy z daleka
Baliśmy się go! Była wywózka śmieci kartka ląduje do przetwórni papieru przetwórnicy palą kartke powstaje smog
Kamil przyczynia się do zanieczyszczenia powietrza aż 00,1 % przez to na ziemi nie można oddychać bo zamiast powietrza jest za dużo smogu bo przetwórnia zapchała się kartką kamila i zaczeła się palić cała przetwórnia papieru przez kamila się spaliła a więc tak powiem tak
Po prostu kamil przyczynił się do megasmogu przez co musieliśmy uciec na inną planete a tam MATKA NATURA kazała spalić na stosie kamila

KONIEC

Historia o wiktorze

Wiktor wraca ze szoły pyta mamusie:
Mamo moge komputer?
Mama na to dobrze synku ale najpierw odrób lekcje
Wiktorek na to: dobrze mamo
-wiktor nie odrabia lekcji bierze komputer
-mama ma to gdzieś idzie pod barek upija się.
, wiktor się cieszy bierze komputer
Przychodzi ojciec wiktora
Karze odrabiać lekcje
Wiktor nie chce odrabiać lekcji
Ojciec nie ma tego gdzieś
Bierze wiatrówke
Puszcza strzał
Wiktor dzwoni po karetke
Karetka w drodze skończyło się paliwo
Lekarze idą na piechotę
Dostali zawału
Ojciec wiktora zabiera wiktorowi telefon
Puszcza drógi strzał
Wiktor zabiera ojcu wiatrówke
Zabija go
Wiktor oddycha ciężko a przy okazji się pocąc dzwoni pod 112 mówi sytuacje
Do oddziałów karetki wysłano oddział policji
Karetka w drodze, skończyło się paliwo
Lekarze idą na piechote dostali zawału
(ach te jednostki specjalne)
Policja przyjechała
Widzi martwych rodziców wiktora
Wiktora chcą do kicia
Wiktor nie chce do kicia
Bierze wiatrówke
Zabija policjantów
Przylatuje helikopter lekarski
Wychodzi z niego KIM JONG UN
zdejmuje twarz okazuje sie to że to DONALD TRUMP
Zdejmuje twarz okazuje sie to że jest to
ANDRZEJ DUDA
Zdejmuje twarz okazuje sie to że jest to
OBAMA zdejmuje twarz okazuje się to że
to
VLADIMIR PUTIN
Wiktor znając jego potęge
Ucieka do kolegi karola mówi sytuacje razem z kolegą idą do kolegi sebastiana mówią sytuacje
Cała trójka idzie do kolegi kamila
Mówią sytuacje
VLADIMIR PUTIN
Niszczy dom wiktora
Koledzy uciekają na tartak
Kradną deski budujemy
Statek kosmiczny
Włączamy
DZIAŁA!
uciekamy na księżyc
Na ziemi rozpoczyna się wojna
Nuklearna
Wiedząc że i tak na ziemi
Już życie się skończyło
Uciekamy w galaktyke szukając
Nowego domu, nowej planety
Lecimy z 3 dni z prędkością 1,5 roku świetlnego na godzine i widzimy planete podobną do ziemi
A układ słoneczny praktycznie taki sam lecz sam temu nie wierzyłem ale ziemia była większa od słońca dziwne (heh)
,lądujemy
Kosmici nas witają my im mówimy
Że chcemy tu zamieszkać oni nas wyganiają bo nie chcą imigrantów
Lecz na planecie widzimy
JEZUSA on nas woła
My do niego idziemy wkońcu
To nieśmiertelnik/bóg
Kiedy my stoimy jakiś metr od niego
On uśmiecha się nikczemnie
Nagle z ziemi
Wyrastają dziwne stwory
My do statku kosmicznego uciekamy
Druga ziemia z wiktora powodu się
niszczy...(życie wiktora to porażka)
Uciekamy w inną galaktyke
Na nasze nieszczęście na pokładzie
Zostały cztery potwory z tamtej planety
My mamy jeszcze piłe z tartaku odcinamy
Im głowy
Wyrzucamy je w próżnie
Kosmiczną
A potem tak samo ich
Ciała
Wlatujemy w galaktyke
,,Kijanke" kamil nie wytrzymuje
Chce zapalić papieroska
Ja w ostatniej sekundzie go zatrzymuje
Wiktor mówi TA GALAKTYKA JEST W PEŁNI Z GAZU ale wybuch ziemi podpalił drogę mleczną asteroidy z tamtej galaktyki podpaliły kijanke cały wszechświat wybucha
BÓG się złości
Tworzy nową ziemie
Na ziemi powstają
Prymitywne formy życia
Takie jak
GLOBGLOGABGALAB, EFOFO ,MISHO
Po paru miliardach lat

Wiktor wraca ze szoły pyta mamusie:
Mamo moge komputer?
Mama na to dobrze synku ale najpierw odrób lekcje
Wiktorek na to: dobrze mamo
-wiktor nie odrabia lekcji bierze komputer
-mama ma to gdzieś idzie pod barek upija się.
, wiktor się cieszy bierze komputer
Przychodzi ojciec wiktora
Karze odrabiać lekcje
Wiktor nie chce odrabiać lekcji
Ojciec nie ma tego gdzieś
Bierze wiatrówke
Puszcza strzał
Wiktor dzwoni po karetke
Karetka w drodze skończyło się paliwo
Lekarze idą na piechotę
Dostali zawału
Ojciec wiktora zabiera wiktorowi telefon
Puszcza drógi strzał
Wiktor zabiera ojcu wiatrówke
Zabija go
Wiktor oddycha ciężko a przy okazji się pocąc dzwoni pod 112 mówi sytuacje
Do oddziałów karetki wysłano oddział policji
Karetka w drodze, skończyło się paliwo
Lekarze idą na piechote dostali zawału
(ach te jednostki specjalne)
Policja przyjechała
Widzi martwych rodziców wiktora
Wiktora chcą do kicia
Wiktor nie chce do kicia
Bierze wiatrówke
Zabija policjantów
Przylatuje helikopter lekarski
Wychodzi z niego KIM JONG UN
zdejmuje twarz okazuje sie to że to DONALD TRUMP
Zdejmuje twarz okazuje sie to że jest to
ANDRZEJ DUDA
Zdejmuje twarz okazuje sie to że jest to
OBAMA zdejmuje twarz okazuje się to że
to
VLADIMIR PUTIN
Wiktor znając jego potęge
Ucieka do kolegi karola mówi sytuacje razem z kolegą idą do kolegi sebastiana mówią sytuacje
Cała trójka idzie do kolegi kamila
Mówią sytuacje
VLADIMIR PUTIN
Niszczy dom wiktora
Koledzy uciekają na tartak
Kradną deski budujemy
Statek kosmiczny
Włączamy
DZIAŁA!
uciekamy na księżyc
Na ziemi rozpoczyna się wojna
Nuklearna
Wiedząc że i tak na ziemi
Już życie się skończyło
Uciekamy w galaktyke szukając
Nowego domu, nowej planety
Lecimy z 3 dni z prędkością 1,5 roku świetlnego na godzine i widzimy planete podobną do ziemi
A układ słoneczny praktycznie taki sam lecz sam temu nie wierzyłem ale ziemia była większa od słońca dziwne (heh)
,lądujemy
Kosmici nas witają my im mówimy
Że chcemy tu zamieszkać oni nas wyganiają bo nie chcą imigrantów
Lecz na planecie widzimy
JEZUSA on nas woła
My do niego idziemy wkońcu
To nieśmiertelnik/bóg
Kiedy my stoimy jakiś metr od niego
On uśmiecha się nikczemnie
Nagle z ziemi
Wyrastają dziwne stwory
My do statku kosmicznego uciekamy
Druga ziemia z wiktora powodu się
niszczy...(życie wiktora to porażka)
Uciekamy w inną galaktyke
Na nasze nieszczęście na pokładzie
Zostały cztery potwory z tamtej planety
My mamy jeszcze piłe z tartaku odcinamy
Im głowy
Wyrzucamy je w próżnie
Kosmiczną
A potem tak samo ich
Ciała
Wlatujemy w galaktyke
,,Kijanke" kamil nie wytrzymuje
Chce zapalić papieroska
Ja w ostatniej sekundzie go zatrzymuje
Wiktor mówi TA GALAKTYKA JEST W PEŁNI Z GAZU ale wybuch ziemi podpalił drogę mleczną asteroidy z tamtej galaktyki podpaliły kijanke cały wszechświat wybucha
BÓG się złości
Tworzy nową ziemie
Na ziemi powstają
Prymitywne formy życia
Takie jak
GLOBGLOGABGALAB, EFOFO ,MISHO
Wiktor wraca ze szkoły lecz po 8 latach
Pętli w czasoprzestrzeni popełnił samobójstwo.

KONIEC